~ Miłość bez słów, miłość bez granic ~

~ Miłość bez słów, miłość bez granic ~
~Wasza Zuza

czwartek, 7 lipca 2016

~ Podaj rękę drugiej osobie, a kiedyś ktoś poda ją Tobie ~

Moi Kochani!!

Od ponad roku, jak nie dłużej prowadzimy na Aramisie hipoterapię. Hipoterapia jest prowadzona pod okiem Pani Kasi, która posiada do tego uprawnienia, a Aramis jest udostępniany tylko naszym najbliższym znajomym.
***

 Przychodzą do Nas dzieci z Zespołem Aspergera oraz dzieci, które chorują na Autyzm.  
Są to dzieci, których życie jest oparte na opiece rodziców, które nie są w stanie funkcjonować samodzielnie.
 Mają ograniczone możliwości i swój własny harmonogram, którego nie można zburzyć. 
Posiadają swój własny świat, który jest zamknięty, a klucz mają tylko oni sami...

***



Na zdjęciu powyżej mamy Alexa i jego mamę Wiolę oraz mnie i Aramisa.
Alex jest bardzo żywym i energicznym 6-cio latkiem, który potrzebuje terapii sensorycznej.

***

Przynajmniej raz w tygodniu odwiedza Nas Mikołaj Walewski, który choruje na Autyzm.
U Mikiego choroba ta ukazała się w wieku 2 lat na szczegółowych badaniach. 
Do dnia dzisiejszego walczy z chorobą...
Miki jest oczkiem w głowie zarówno mamy jak i taty,  jest pogodnym i uśmiechniętym dziewięciolatkiem. Chłopcem, który niestety ma wiele zaburzeń w różnych sferach. Miko ma problemy z opanowaniem swoich emocji, dopiero od niedawna zaczął się komunikować.

***

Jednak pomyśl sobie, Drogi Czytelniku, przez co przechodzi rodzic dziecka autystycznego. Rodzic ten jest pozbawiony jakiejkolwiek swobody, jest wręcz uwięziony. W sumie, można powiedzieć, że cały czas przesiaduje w więzieniu... 
Każde sprawne dziecko, bez zaburzeń, gdy dorośnie i przejdzie przez okres dojrzewania, zaczyna się usamodzielniać. Jednakże dziecko chore na Autyzm nigdy nie będzie samodzielne, ono wciąż potrzebuje poświęconej uwagi i wiecznego nadzoru rodziców i osób dorosłych.

Podam teraz przykład, żeby było Ci łatwiej to zrozumieć.
 Powiedz cokolwiek do drugiej osoby szeptem albo wyobraź sobie, że ja siedzę obok Ciebie i coś Ci szepczę do ucha. Jaka jest Twoja reakcja? Jak się zachowasz w danym momencie? 
Moim zdaniem (w zależności od tego co Ci powiem) albo się będziesz śmiał albo będziesz płakał lub zwyczajnie się ze mną zgodzisz... Dla Ciebie szept, to szept. Natomiast autystyk szept odbiera, np. jako niezrozumiały szmer przyjemny dla ucha bądź nie .
 Widzisz, to co napisałam wyżej wydaję się dla Ciebie dosyć banalne i raczej oczywiste. Dla mnie też to jest proste. Ale dziecko autystyczne nie reaguje tak samo jak ja czy Ty, Drogi Czytelniku. To dziecko nie rozumie prostych słów kierowanych w jego kierunku, a kiedy czegoś nie rozumie, to zatyka uszy i krzyczy. Krzyczy ile ma siły w gardle. 

Drugi przykład: Kiedy jest zima, co na siebie zakładasz? Bo ja na przykład ubieram się na cebulkę i zakładam buty zimowe. Widzisz, taki Mikołaj (w zimie) wychodzi na zewnątrz w krótkich spodenkach i w bluzce z krótkim rękawem, a na stopach nie ma nawet skarpetek.
Co ciekawe, niektóre dzieci (w tym Mikołaj) są niesamowicie odporne.

***

Nadal nikt do końca nie wie, jak osoba autystyczna widzi, słyszy i czuje. Świat może postrzegać jako wirujące i migające światła, zaś przyjemny dla Nas zapach, osoba autystyczna może odbierać jako smród z wysypiska śmieci. 

***

 Autyzm to epidemia, autyzm jest chorobą, która dotyka także inne organy, nie tylko mózg lecz jest w dużej mierze odwracalny. Trzeba tylko chcieć zmierzyć się z losem.
Nie można się poddawać i liczyć na to, że samo przejdzie.
 Bo nie przejdzie, to nie jest przeziębienie!!!
Trzeba walczyć do końca i w końcu przejrzeć na oczy i zobaczyć jak wielka jest stawka.
To jest walka z chorobą, a stawką jest życie. Życie 9-cio letniego Mikołaja, który nie jest winien temu, co się stało. Życie chłopca, niewinnego dziecka, które będzie musiało mieć zapewnioną opiekę, gdy na świecie zabraknie rodziców (odpukać). Życie chłopca, które było już zagrożone w wieku 2 lat.


***

09.07.2016 r. jest organizowana akcja pt. "Gramy dla Mikołaja", która będzie trwała od godz. 11:00 do 15:00. Celem akcji jest zebranie pieniędzy na dalszą diagnostykę, leczenie i rehabilitację Mikołaja. Będzie można kupić cegiełkę o wartości 10 zł, która będzie później brała udział w losowaniu. Na wejściu będzie można spotkać wolontariuszy z puszkami na wolne datki :) 
Atrakcją będzie również licytacja tatuaży, zebrane pieniądze zostaną przekazane rodzicom Mikiego na dalsze leczenie. Po drodze również napotkacie się na stoiska z makijażami. Natomiast mnie możecie spotkać w roli wolontariuszki :D 
ADRES: OSR Victoria (Hala Sportowa) ul. Bratków 16 Bielsko-Biała, Polska

Serdecznie zapraszam!!!



 W zielonym sweterku Mikołaj Walewski










 Od lewej strony: "narzeczona" Mikołaja :), Miko, 
mama Mikiego i Kasia Chałas (hipoterapeutka)












Na akcji charytatywnej obecny był również catering.
Same pyszności ;)



A tak wygląda moja szczęśliwa mama (tym razem powodem nie był Aramis), która wylicytowała voucher na wymarzony tatuaż w studio "Haeretic".
Gratki Mamo!!!




  
Nie zabrakło również wizażystki Pani Jolanty Kymona.
Pani niesamowita wyobraźnia i talent sprawiły, że na mojej twarzy zawitał uśmiech.
Dziękuję!!!



A tak wygląda Zuza w akcji :D Razem z Kasią Chałas



Jeśli możesz, to pomóż!
 Pamiętaj, że Twoja obecność może wpłynąć na dalsze życie Mikołaja i jego rodziców.
 
~ Wasza Zuza


Od lewej: Mama Mikołaja - Ania Walewska, Mikołaj na Aramisie i moja mama

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz