Hejka Wszystkim!
Ostatnio na treningu miałam zaszczyt gościć Panią Magdę Tekieli-Chrapek. Z P. Magdą byłam umówiona na godzinę 13:00, więc o 12:30 wyjechałam ze stajni wraz z moim wierzchowcem i zaczęliśmy stępować...
Zdecydowanie za szybko minęło to 30 minut. W trakcie stępowania zdążyłam jeszcze pośpiewać ( o ile moje wycie i fałszowanie można nazwać śpiewem xD ), a potem punktualnie o 13 przyszła Pani Magda.
Zaczęliśmy kłusować ( 20 minut kłusa )... Wolty, półwolty, ósemki, zmiany nogi... Następnie, gdy koń był już dobrze naciągnięty, zaczęłam robić serpentyny w kłusie :)
W końcu doszliśmy do galopu, w którym również nie zabrakło ósemek i lotnych zmian nogi...
Po czasie zaczęłam również skakać kawaletki raz w galopie, a raz w kłusie...
Mówiąc w skrócie: Jazda mi się bardzo podobała i jestem z niej strasznie zadowolona. Chciałabym serdecznie podziękować Pani Magdzie za przekazaną wiedzę i za doskonalenie moich umiejętności :)
Myślę, że do zobaczenia następnym razem :)
~Wasza Zuza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz